Sprzedawać. To tabu w tylu kręgach towarzyskich. Ale w biznesie jest praktycznie en vogue. Odkąd niezależne innowacje w oprogramowaniu i przestrzeniach internetowych stały się ofiarą dla producentów technologii i portali internetowych poszukujących zwiększonej mocy marki, myślący za nimi dobrowolnie zaczęli akceptować ryczałtową gotówkę, zapasy lub wynagrodzenie na nowym stanowisku korporacyjnym (wraz z kabina o dużych ściankach) – w zamian za ich wkład w rozwój technologiczny.

Polecamy: tapety na telefon

I nie zapominaj o białej, gorącej sprzedaży, która pozwala zdobyć pieniądze na publiczną, by zdobyć mnóstwo pieniędzy i być może się wzbogacić, gdzie założyciele Private No More Co. własność – wraz z grupą akcjonariuszy. Teraz nikt nie mówi, że to dobrze, czy źle. Pomijając fakt, że trend ten zmienia ścisłą definicję „przedsiębiorcy”, niektórzy wtajemniczeni obawiają się, że pokusy związane z bogactwem – przede wszystkim w rodzaju IPO – doprowadzą do planów biznesowych pozbawionych treści i wielomilionowych kampanii reklamowych wspierających tandetny produkty. Aby zbadać, czy staroświecka etyka przedsiębiorczości polegająca na rozpoczynaniu działalności na rzecz autonomii, zamiast tworzyć nieprzyzwoite ilości pieniędzy w ciągu nocy, zapytaliśmy kilku młodych obecnych i byłych właścicieli firm, co ich motywowało. Jeśli cokolwiek, nasze wnioski były odświeżające.

Oczywiście nasza próbka testowa jest niewielka. Ale ku naszemu zdziwieniu, jedyny przedsiębiorca, który rzeczywiście przyznał się do sprzedaży swojej firmy za te bogactwa, nie jest żądnym władzy playboyem, który można by sobie wyobrazić. Nie możemy zdefiniować liczbowo bogactwa Jaysona Adamsa, ale powiedzmy, że pomimo przejścia na emeryturę na miesiąc przed jego 30. urodzinami, 33-latek będzie miał bardzo dobre życie. Historia „How He Got There” autorstwa Stanford grad nie osiągnęła szczytów, dopóki nie sprzedał Netscape’owi wiosną 1996 roku swojego startowego Netcode Corp., twórcy opartego na Javie kreatora interfejsów i zestawu narzędzi obiektowych do tworzenia aplikacji Java. Wcześniej Adams był współzałożycielem firmy programistycznej i serwisu informacyjnego na temat subskrybowania wiadomości e-mail „o wiele wcześniej niż dawniej”, który praktycznie nie sprzedawał się w 1995 r. Po tym, jak poniósł słabą reakcję. Ale niedoszły gracz techniczny zaczął grać o godzinie 12, kiedy Adams nauczył się programowania domowego komputera. Do 16 lat Bill Gates był jego idolem. Uwzględnienie publicznej firmy było również na liście nastolatków do zrobienia. „Nie chciałem być superpotężną osobą”, mówi. „[Gates] nie był wtedy tak potężny, byłem po prostu bardzo podekscytowany komputerami i miałem dużo frajdy, sprawiając, że robili fajne rzeczy.” „To było to, plus brak pracy przez 40 lat”.

Coś poza pracą to dokładnie to, co nieujawniona ilość bogactwa pozwoliła Adamsowi. Zamiast poświęcić resztę życia światowi hiperprzestrzeni, tak jak wielu, by zaspokoić swoje żądze rywalizacji, Adams spędza większość czasu w Santa Monica w Kalifornii, studiując gitarę i teorię muzyki w Instytucie Muzycznym w Hollywood. Niedawny artykuł Time sugerował, że nadmiar czasu i pieniędzy zamienił Adamsa w nieco kosmiczny, anty-zatrudnieniowy techno-phobe. Nie w tym przypadku. Nie zdziw się, jeśli zobaczysz tego „całkiem przyziemnego” faceta, który nie posiada własności i uważa, że ​​”wysokie życie” realizuje jego zainteresowania, uruchamia „imperium medialne” badające najlepsze dzieła sztuki i muzykę w przyszłości .

„Cokolwiek zacznę, nie będzie firmą high-tech”, mówi Adams. „Pracując w Netscape po przejęciu, widzę ludzi wartych dziesiątki milionów dolarów pracujących w szalonych godzinach, nie widząc swoich dzieci.” O co właściwie chodzi?

Nazwa gry

Dla zbyt ambitnego mnóstwa młodych przedsiębiorców, stawianie w 100-godzinnych tygodniach ma coś wspólnego ze strachem przed a) nie byciem na czele następnej wielkiej rzeczy, lub b) relaks na dwie sekundy i bycie wysuniętym przez konkurencję. Dla Ari Horowitz, założyciela i prezesa zarządu nowojorskiej Opus360 Corp., zintegrowanej platformy rozwiązań internetowych, jest to drugie. „Pracuję prawie 24 godziny na dobę, a powód? Konkurencja” – mówi. „To pierwszy raz w historii, kiedy nowy uczestnik ma przewagę konkurencyjną nad operatorem.Jeśli masz jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, masz dostęp do nieograniczonej ilości taniego kapitału, a prywatni finansiści są bardziej skłonni do finansowania [tylko] pomysł.”

To dotyczy Bo Peabody, 28-letniego Netpreneura, który początkowo założył Tripod Inc. w pre-Web 1992 jako zastrzeżoną usługę online i sprzedał ją Lycosowi w lutym 1998 roku. „Niemal każda osoba, z którą rozmawiam, jest jak „Chcę zarobić milion dolarów, a ja zamierzam założyć firmę internetową” – mówi. „W rezultacie widziałem niektóre z najgorszych biznesplanów, w których słowo” IPO „jest wymieniane 500 razy, jeśli to jest ich cel, ironicznie, nigdy się tam nie dostanie.”

Ale Horowitz, lat 31, który, podobnie jak Jayson Adams, nie musi już pracować, twierdzi, że szybkie pieniądze nie motywują jego starań. „Jeśli robisz to dla pieniędzy, przejdź do bankowości inwestycyjnej”, mówi. „W pewnym stopniu jest to prawie złe, ale mam ludzi, którzy zarządzają moimi pieniędzmi, więc nie zwracam na to uwagi”. Horowitz dodaje, że przejęcie 100 milionów dolarów przez jego wcześniejszą firmę Grey Peak Technologies przez USWeb / CKS, firmę świadczącą usługi sieciowe w Santa Monica, nie było z góry zaplanowanym, szybko wzbogacającym się programem. „Myśleliśmy, że Gray Peak będzie dużą, publiczną firmą [network solutions]”, mówi. „Ale USWeb miał bardzo interesujący model biznesowy i uważaliśmy, że możemy wykorzystać ich kanał sprzedaży, który przyspieszyłby nasz wzrost i szybciej zwiększyłby wartość dla naszych akcjonariuszy”. Stwierdziłbyś, że Horowitz będzie bez końca prezentował dolną linię lub pozycję rynkową 200-osobowego Opus360 założonego w 1998 roku, ale nie wspomniał nawet o sprzedaży w 1999 roku wynoszącej 15 milionów dolarów. Ważniejsze było wyjaśnienie korzyści otrzymywania pozytywnych opinii. „Najbardziej satysfakcjonujące jest to, gdy ludzie mówią:” Myślę, że to, co robisz, jest niesamowite „. ”
Dostawcy duszy

Stawanie się marką, z którą ludzie chcą się identyfikować i być lojalni, zawsze motywowało Speakeasy Inc., firmę macierzystą do Speakeasy Cafà ©, „swobodnego i zrelaksowanego” sklepu Seattle oferującego dostęp do Internetu, ekspres do kawy i ciasto, galerię sztuki i 80-miejscowy teatr do filmów, wideo i zabaw. Sieć Speakeasy oferuje projektowanie i hosting stron internetowych, a także RainMail, sieć publicznych kiosków w całym Seattle. Jednak obniżenie gospodarczych i technicznych barier dostępu do Internetu było przede wszystkim powodem, dla którego Gretchen Apgar, 34; mąż Michael Apgar, 31; Brat Michaela, Tyler Apgar, 28 lat, otworzył w 1995 r. pierwszą kawiarnię Speakeasy Cafà ©, a pod koniec 1997 r. uruchomił wstępną usługę dial-up Speakeasy Network. Marzy o wypełnionych euro-dragsterami podjazdach i członkostwie w elicie dot.com? Nieistniejące – w takim razie i tak. „Gretchen, Tyler i ja siedzimy i rozmawiamy o tym wyzwaniu, nasi pracownicy – którzy dobrze sobie radzą, którzy wolą pracować w innym zawodzie – i jak dobrze budujemy biznes na tak dużą skalę”, mówi Michael. „Ale nie mówimy o pieniądzach.”

Zobacz tutaj: części motocyklowe

Żądanie jest łatwiejsze do przełknięcia, kiedy dowiadujesz się, że wszyscy założyciele nadal wynajmują, a właśnie w zeszłym roku Mike i Gretchen zastąpili „magnetofon” Magnetowid, który Mike miał od czasów college’u. „To dla nas ważna sprawa” – mówi Michael. „Chodzi mi o to, że chcemy zarabiać z biznesu i mieć styl życia”. Według Michaela, publiczne udostępnianie nigdy nie było „na radarze”, ani nie było możliwe z finansowego punktu widzenia. Absolwenci szkoły przedsiębiorczości ojca, on i Tyler, nauczyli się bezdyskusyjnego podejścia do biznesu: wnosić pieniądze, pokrywać wydatki, utrzymywać niskie koszty i płacić pracownikom sprawiedliwie. Z 50 pracownikami i 2000 prognozami wynoszącymi prawie 15 milionów dolarów – o 13 milionów dolarów więcej niż w zeszłym roku – Apgars badają teraz większy obraz. „Każdy musi zarabiać na życie, ale robimy to świetnie i chcemy zapewnić naszym pracownikom satysfakcjonujące środowisko pracy” – mówi Michael. „Jednocześnie jesteśmy bardzo podekscytowani naszym rozwojem w ubiegłym roku i tym, czego szukamy w tym roku”.

Speakeasy znajduje się w sercu domeny Microsoftu i Amazon.com, ale jej obecność na ulicy w kawiarni uniemożliwia stronie internetowej ISP „całkowite wirtualne”. A ponieważ Apgars są tak dostrojeni do swoich celów i osobistych zainteresowań, uniknęli stania się jednym z głodnych pieniędzy przedsiębiorców w nowych szkołach, którzy uważają, że Bo Peabody, obecnie wiceprezes strategii sieciowej dla Lycos, jest wątpliwy. Peabody, „nie ma niewolnika na złote zegarki czy jachty”, mówi lokalizacja często katalizuje upadek dobrych intencji. „Wszyscy są naprawdę ugruntowani w [high-tech hot-spot] Williamstown w stanie Massachusetts, ponieważ to nie jest tak jak w Dolinie Krzemowej, gdzie wszyscy jeżdżą Ferrari i próbują dostać lepszy dom niż następny facet”, mówi. „To kultura, która po prostu hoduje złe produkty.” Cóż, nie zawsze możesz zdecydować, gdzie się znajdujesz. Ale na szczęście zawsze możesz trzymać swoje priorytety w ryzach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *